Już najmłodsi przejawiają fascynację zdobieniem skóry zmywalnymi tatuażami, która ujawnia się szczególnie 31 października. Dorośli mają bardziej nieodpowiedzialne zabawy i decydują się na zaaplikowanie tuszu pod skórę na całe życie. To przecież jeden taki dzień w roku, a ślad pozostaje do końca dni.
I co z tego? Halloween to źródło natchnień dla artystów i grzechem byłoby nie czerpać z tego wora pełnego straszliwych skarbów. Mistyczna otoczka, okultyzm i obrzędy to mocne bodźce twórcze, a przecież Halloween, w swojej tradycyjnej odsłonie, skupia się właśnie na metafizycznych kontaktach ze światem umarłych. Duchy, zjawy i inne nadprzyrodzone postacie zasługują na szczególną celebrację w czasie Halloween, a wręcz są mile widziane. Również na ciele! Nie będziemy stawiać egzystencjalnych pytań i szukać powodów, dla których ludzie decydują się na potworne poranienie skóry igłą barbarzyńcy ze Studia Tatuażu. Za to chętnie podyskutujemy o gustach. Poniżej kilka dzieł rodem zza światów.